Jeśli chodzi o OI, to polecę przede wszystkim praktykę :). Bierz zadanka z poprzednich lat i rób je do końca, nawet jak zadanie wydaje Ci się proste, że nie warto się nim zajmować. Bardzo często zdarzają się jakieś przypadki szczególne, a testy są tak skonstruowane, że zazwyczaj bez problemu wyłapią błędne rozwiązania. Zdarzało mi się, że wpadałem na wzorcówkę, ale o czymś zapomniałem, złą strukturę dobrałem i odpadłem na 2 etapie :)
Ale nie żałuję czasu, bo w porównaniu do OI to zadanka na maturze są w miarę łatwe i udało mi się 92% uzyskać.